Gdy wpadniesz do CZARNEJ DZIURY możesz z niej wyjść! I powinieneś!!!
O ile w swojej naturze jesteśmy niezwykle złożonym i wielowarstwowym istnieniem, o tyle nasze instynktowne istnienie jest proste. Mamy do dyspozycji w tym dualnym świecie dwa stany Ciała i Umysłu: stan przeżycia i stan tworzenia. Jak serce: skurcz – rozprężenie. Jak oddech: wdech- - wydech. Jak pulsowanie płynu rdzeniowo mózgowego, jak nasza emocjonalność. Pulsowanie sprawia, że jesteśmy żywi, obecni w sobie i swoim życiu, twórczy. Pulsowaniu towarzyszy elastyczność. Gdy jej zabraknie, a tak się dzieje np. przy długotrwałym stresie, ukrytej depresji, przy relacyjnych traumach miłości z dzieciństwa i prenatalnych, sztywniejemy. Umieramy za życia. Zapadamy się…
Twórcza energia życiowa, którą masz uwikłaną w walkę, ucieczkę czy zastygnięcie w bezruchu, to ta sama energia, której brakuje Ci do utrzymania i rozwoju własnej firmy, rozwijania zainteresowań, utrzymania dobrego poziomu stanu finansowego, zdrowia czy związku. W radości. Pozostając w tym stanie możesz funkcjonować niczym telefon z niskim poziomem naładowania baterii – na zmęczeniu. Trudność pozostawania w tym stanie też jest dwojaka.
1. POGARSZASZ SWÓJ STAN. Raz po raz odtwarzasz scenariusz, który do złudzenia przypomina sytuacje, które Cię przykurczały. Masz szansę się uzdrowić – po to te powtórki… - ale zazwyczaj trudno nam to zauważyć, a jeszcze trudniej w to uzdrawiające pojawienie się strachu czy bólu – uwierzyć. Twój stan nie tylko się nie poprawia, ale najprawdopodobniej robi się coraz gorzej. To co było w myślach, weszło w słowo, widać je już w zachowaniu, aż wreszcie somatyzuje Ciało i Umysł, to wszystko zaczyna wpływać na twoją pracę, seks, związek, rodzinę, aż wreszcie inni powoli zaczynają Cię postrzegać jako „toksyka” lub „wieczną ofiarę”. I być może zaczynasz zawalać zadania?... pozostając w cyklu cierpienia, powielasz i potęgujesz ból, który RAZ JUŻ PRZEŻYŁEŚ.
2. TWORZYSZ TRUDNĄ PRZYSZŁOŚĆ. Nosisz ten „czarny nastrój” w sobie i zasilasz go głębokim przekonaniem, że to już tak będzie i inaczej się nie uda, bo się chyba do tego nie nadajesz. Trudno ci sięgnąć po pomoc, bo wstyd i nieufność odsuwa Cię powolutku od ludzi. Jeśli jednak nasze przekonania, myśli i zmysły + wiara i emocje są naszym podstawowym narzędziem tworzenia nowego scenariusza, to… faktycznie jesteś w czarnej d… Cóż innego za jakiś czas zobaczysz w lustrze zewnętrznej rzeczywistości? Spełni się Twój czarny scenariusz nie-wiary, koncentracji na deficytach i wątpliwościach. Jutro to odbicie Twojego stanu z teraz. Co na górze to na dole. Jak w środku tak i na zewnątrz.
Dobra wiadomość. Stan wewnętrzny można zmieniać. Na to masz swój wpływ. Nawet jeśli nie jest łatwo zacząć i ruszyć. Czarne Dziury naszej istoty, utrzymywane przez lata robią swoje... ale nie do nich należy ostatnie zdanie!
Wyraź taką intencję. Zacznij pracować nad dynamiką Pola Rodowego lub Reinkarnacyjnego. To m.in. stąd nadawana jest częstotliwość starych przekonań, idei i traum wpływająca na nasz Umysł, Emocje i Ciało. Już będzie łatwiej. Oczyścić siebie i swoje przestrzenie życiowe. Już będzie lżej. Daj sobie zgodę na to, jak masz w swoim życiu. Zaczniesz dostrzegać swój wpływ i odzyskiwać sprawczość. Uporządkuj wewnętrzne relacje w sobie i zażegaj wewnętrzny konflikt. Uwolnij emocje i naucz się życzliwej dbałości o siebie, wzmacniania wibracji, wspierających nawyków. To wbrew pozorom droga ku pogodnemu podążaniu za nurtem rzeki życia. IRI
Napisz. Oddzwonię. Sprawdzimy jak mogę Ci pomóc.
Małgorzata IRI Jakubowska
MADARY AM | www.madaryam.pl
Pokaż mniej
コメント