top of page

Życie i pomylenia. Jak rozpoznać, co naprawdę stoi za naszymi doświadczeniami.

Zaktualizowano: 18 maj

Czy zdarzyło Ci się czuć, że Życie Cię testuje, rani albo nie jest po Twojej stronie?

A może... pomyliłaś Życie z kimś innym? Ten tekst pomoże Ci zrozumieć, czym jest zjawisko „pomylenia życia” i jak wrócić do prawdziwego kontaktu ze sobą i rzeczywistością.


Co to jest... ŻYCIE?

Życie - potocznie rozumiemy je jako tę tajemniczą moc ożywiającą nas i różne istnienia wokół. To co żywe zmienia się: porusza (puls, rytm), "pączkuje" (tworzy nowe formy życia, przekazuje życie dalej), rośnie (dojrzewa, pogłębia świadomość, poszerza rozumienie ludzi i świata). Czym jest kluczowy element życia człowieka? Emocjonalność - ludzka zdolność do przeżywania emocji. Przeżycie puli emocji z danej sytuacji, zakończone refleksją, stanięciem w skutkach i odpowiedzialności, podjęciem stosownego działania w danych okolicznościach tworzy osobę, o której mówimy "to człowiek mądry życiowo". Dojrzałość takich ludzi tworzy ich wewnętrzne piękno. Te osoby emanują harmonią i utrzymują pogodny stan, gdy poruszają się z nurtem rzeki życia.


Wnioski z obserwacji prac ustawieniowych:

  • życie człowieka jest mu życzliwe. Przynosi poprzez okoliczności i sytuacje dokładnie to czego potrzebujemy do uzdrowienia lub wzrostu.

  • życie zawsze mówi najdelikatniej jak tylko jest to możliwe w danym momencie. Zatem życie "krzyczy" zazwyczaj do tych, którzy nie słuchają i trzeba im pewne rzeczy wielokrotnie powtórzyć. Każda powtórka nabiera na sile. Wyobraź sobie co się może dziać po kilku latach?... Nie słuchamy Życia, szczególnie gdy jesteśmy zmęczeni, zbuntowani, przytłoczeni.

  • życie łatwo pomylić z... ojcem. Poprzez swoją naturę (ruch) często jest mylone z ojcem lub innym mężczyzną z przestrzeni systemu rodowego. Dlaczego? W nurcie źródłowej energii zrodzenia jaka płynie poprzez mężczyzn płodzących dziecko, przekazywane są pewne aspekty. Te zasoby wspierają nasz ruch, wzrastanie, zdolność do przeżywania. Ta część energii wspiera nasz ruch, wzrost, zdolność do przeżywania i przemiany. W kontraście do energii życiowej płynącej przez matki: istnienie, które akceptuje to co jest, dokładnie takim jakie to w danym momencie jest. Łatwo więc, przerzucić swoje euforie lub niedożyte żale z ojca na... życie!


Co to jest POMYLENIE?

Czym jest pomylenie? A słyszałaś o zjawisku projekcji w psychologii?

W Wikipedii czytamy: "Projekcja (od łac. proicere – „wyrzucać przed siebie”) – mechanizm obronny polegający na przypisywaniu innym własnych niepożądanych uczuć*, poglądów, zachowań lub cech najczęściej negatywnych. Przyczyną jest większa dostępność tych uczuć, poglądów, zachowań i cech u osoby, która je posiada, a tym samym łatwiejsze podciąganie pod daną kategorię.

Przykład: Matka krzyczy na dziecko. Sądzi, że dziecko jest wyjątkowo agresywne. W rzeczywistości sama jest agresywna."

*Tadeusz Kobierzycki, Filozofia osobowości, wyd. I, Warszawa: Eneteia, 2001, s. 153, ISBN 83-85713-24-7.


W tym mechanizmie tracimy klarowność i ogląd "jak jest". Jedna strona "unika" frustracji i odpowiedzialności za swoje zachowanie lub zaniechanie, druga nie rozumie o co tu chodzi. Analogicznie: tak tworzymy "POMYLENIE życia". Projektujemy na własne Życie niedożyte emocje i przenosimy na nie uwikłania rodowe, reinkarnacyjne lub niedomknięte sytuacje z dotychczasowego życia.


✨Życie uprzykrza Ci... życie? Hmm... Do kogo warto się zwrócić w Sercu i Duszy kiedy zaczynam obwiniać Życie? Co projektuję na Życie, skąd to się bierze? Komu faktycznie warto postawić ten zarzut lub odpuścić pretensje, by odciążyć własne Życie?


Jeśli wahasz się, jaki masz realny kontakt z Życiem, zapraszam Cię do praktyki "Dzień dobry moje życie!". Ten rytuał powtarzany codziennie pozwala wytrenować wgląd. Dzięki temu z łatwością rozpoznasz swój aktualny stan percepcji, mechanizm działania i szybko zauważysz potencjalne pomylenia. Dzięki temu możesz zawczasu odciążyć życie, zachować klarowność manifestacji intencji a to co trzeba dożyć możesz przeżyć w uporządkowanym polu emocji: we właściwym miejscu, we właściwym czasie i we właściwej relacji (praktyka: 3 x EMOCJE).


🌟Życie nie jest Twoim oprawcą.

Nie jest też sprawcą Twojej traumy, nieudanego związku ani trudnego dzieciństwa.

Ale może być tym, co Cię przez to przeprowadza. O ile przestaniesz projektować na nie wszystko to, co nie zostało domknięte.


Po czym poznam, że „mylę Życie z kimś innym”?

To sytuacje, w których:

  • ciało reaguje bólem, napięciem, stresem, sztywnieniem (zastyganiem, nieruchomieniem np. poprzez "nieczucie")

  • emocje się powtarzają w tych samych scenariuszach,

  • masz poczucie że „to znowu się dzieje” – mimo iż sytuacja jest nowa

  • zakładasz, że świat i ludzie są nastawieni przeciwko Tobie.


Dzieje się tak, bo nasze pole i częstotliwość przyciąga podobne okoliczności, by coś w końcu zostało domknięte. Okazja do odzyskania wolności lub nabrania wewnętrznej mocy. Tyle że zamiast uznać to jako język Życia i podążyć za wskazówkami tego co mamy "do przeżycia" i uznania, odbieramy to za atak i rzucanie kłód pod nogi. Być może to "trudne" to okazja, by wyjść poza stary schemat reakcji, poszerzyć dotychczasową perspektywę postrzegania rzeczywistości, uelastycznić przekonania czy transformować to "trudne" w wewnętrzne zasoby. Świadomość, że Życie z natury rzeczy jest po naszej stronie - w końcu jako żywa część naszej istoty może się "przeżyć" tylko z nami i poprzez nas - już uzdrawia i porządkuje przestrzeń.


Typowe dynamiki, gdy mylimy Życie

Zdarza się, że to nie Życie stawia nas w trudnych sytuacjach – ale nasza własna historia, która przez te sytuacje mówi. Poniżej znajdziesz pięć typowych dynamik, w których projektujemy przeszłość na teraźniejszość i mylimy ruch Życia z zapisem emocjonalnym, lojalnością lub zatrzymanym ruchem.

Przy każdej z nich znajdziesz pytania – potraktuj je jak wewnętrzne lustro. Odpowiedzi nie muszą być od razu jasne. Ale mogą stać się początkiem innego kontaktu ze sobą.


🔸 1. Unikanie zmiany i nieodrobione lekcje

"To za trudne, nie teraz, nie jestem gotowa..."

Życie daje Ci kolejną okazję, ale Ty nie wchodzisz, bo boisz się, że znów zaboli. I wtedy rzeczywiście boli – nie dlatego, że życie jest okrutne, tylko że ciągle uciekasz w stare. Zapewne odrzucasz to, co może uzdrowić Twoją sytuację/ stan.


Czy wiem, czego wymaga ode mnie ta sytuacja? Unikam, proakstynuję czy robię choćby jedną rzecz (np. wyregulowanie emocji czy okiełznanie myśli), która pomoże rozwiązać lub przejść przez obecną sytuację?


🔸 2. Rola ofiary

"Znowu mnie to spotyka. Ci ludzie są tacy sami..."

Zamiast przyjąć swoją moc, wchodzisz w wyuczoną narrację bezsilności. I wtedy Życie – z miłości – daje Ci jeszcze jedną okazję, żeby poczuć, że to Ty wybierasz. Ofiarą jesteśmy raz. Bywa że trzeba ponownie stanąć w miejscu, gdzie faktycznie staliśmy się ofiarą. Po to, by z tamtego miejsca ofiary przeżyć wszystko do końca, zebrać własną energię i cząstki. Dopiero wtedy ostatecznie domkniemy tę sytuację i uwolnimy się od wpadania w rolę ofiary lub... sprawcy.


Szukam rozwiązań i próbuję czy koncentruję się "nie dam rady" i "to i tak się nie uda" lub "ktoś powinien mi pomóc, ale jak zwykle zostaję z tym sama"? Czuję swój wpływ na sytuację i odpowiedzialność za siebie, własne reakcje i działania czy obwiniam osoby i okoliczności za obecny stan?


🔸 3. Nierozpoznana lojalność rodowa

"Zawsze mam problem z pieniędzmi, relacjami, zdrowiem..."

A może właśnie Twoja dusza chce się przysłużyć komuś z rodu? I zamiast wreszcie żyć po swojemu, powtarzasz cudze ślady. Póki ukryta lojalność pozostaje ukryta, nawet przed naszym logicznym Umysłem (Ego), to ona pisze nasz życiowy scenariusz. A my realizujemy ukryte korzyści z pozostawania w uwikłaniu i blokujemy uzdrowienie niechęcią do ukrytych strat, gdyby udało nam się rozwiązać problemy!


Czy czuję, że jeśli odniosę sukces / będę szczęśliwa – zdradzę kogoś, kogo kocham? Czy kiedy myślę o zmianie, o rozwiązaniu problemu mam lekkie, swobodne ciało i dobry nastrój czy pojawia się raczej napięcie, niepokój a może nawet bliżej nie określony lęk?


🔸 4. Zatrzymana trauma – życie w trybie „stopklatka”

"Nie mogę ruszyć z miejsca. Wszystko się zapętla i kręci w kółko!"

Kiedy trauma nie została domknięta, czyli traumatyczne doświadczenie, nie zostało odpowiednio przetworzone i uzdrowione, działamy tak, jakbyśmy nadal byli „tam i wtedy”. W tym traumatyzującym wydarzeniu czy relacji. Nie ma nas w chwili obecnej, reakcje ciała i umysłu przerzucają nas w jednej chwili do przeszłości. I Życie, z tym co jest w nim dla nas dostępne i możliwe, nie może nas dosięgnąć – bo nas nie ma we własnym ŻYCIU!


Czy mam pomysł o odwagę sięgnąć po pomoc lub wsparcie drugiej osoby czy wybieram wycofanie i izolację? Czy kiedy myślę o sytuacji mogę ją analizować i przeżywać czy reakcje "odcinają" od czucia lub racjonalnego myślenia? Działam czy zapadam "w senność"?


🔸 5. Nieuznane stany – i ich cienie

"Jestem spokojna, naprawdę!"...mówimy, ściskając szczękę. Albo: "Pomagam innym", gdy tak naprawdę odgrywamy wyższość, ukrytą agresję, potrzebę kontroli. Życie odbija to, co naprawdę nosisz – nawet jeśli tego nie nazwiesz.


Czy świat zewnętrzny odzwierciedla mój wewnętrzny obraz świata i sytuacji? Czy trafnie odczytuję intencje ludzi i najbliższe wydarzenia (konsekwencje)? Czy moje działania przynoszą efekty i zbliżają mnie do celu czy pomimo wysiłku pozostaję w sferze marzeń i życzeń?


Historia z życia

Przez lata mówiłam: „mam pecha do ludzi”. A potem, w jednej z sesji ustawieniowych, zobaczyłam: ja nie miałam pecha, ja trzymałam ich na dystans, bo nie ufałam, że ktoś naprawdę może zostać ze mną. Lokowałam nadzieje na bliskie relacje w osobach, które pokazywały mi dokładnie wszystkie niezagojone rany: odrzucenia, naruszonego zaufania, przekraczania granic, braku dostrojenia do potrzeb. To nie było Życie, które mi „kogoś zabrało” lub złośliwie stawiało na drodze kolejnych "złych ludzi". To byłam JA – nadal lojalna wobec kogoś, kto odszedł za wcześnie. JA - w niezgodzie na to, co spotkało mnie w dzieciństwie. JA - w odrzucaniu tego, czego nie umiałam i nie chciałam zaakceptować w kochanych osobach - osobach, który jednocześnie stawały się źródłem ogromnego bólu i osamotnienia.

Czy dziś jestem wolna od tego typu relacji? Widzisz, ludzie są różni, mają odmienne potrzeby czy zapatrywania na relację. Nie unikniemy konfrontacji i konfliktu, prób manipulacji, odrzucania. Jednak dzisiaj potrafię dużo sprawniej rozpoznać sygnały, czytać tak zwane "czerwone flagi", dostrzegać sygnały płynące z ciała itd. Jestem bardziej uważna na sygnały, ostrożna na początku znajomości, asertywna w komunikowaniu potrzeb. Nawet jeśli jeszcze zarezonuję "ze starego" schematu, dużo szybciej wracam do równowagi i łatwiej potrafię wyregulować myśli i emocje.


Jak rozpoznać, że to nie Życie, tylko Twoje pole?

Zadaj sobie pytania:

  • Czy to uczucie jest nowe – czy znajome?

  • Czy sytuacja jest obiektywnie trudna – czy trudność jest we mnie?

  • Czy czuję w ciele opór, spięcie, zapętlenie – czy ruch, chęć, ciekawość?


Jeśli masz wrażenie déjà vu – to ślad.

Jeśli czujesz ciężar – to często ktoś inny.

Jeśli czujesz lekki opór, ale wiesz, że chcesz iść – to może być Życie. Ono rzadko jest gładkie i uprzejme, ale zawsze prowadzi ku... życiu. A to oznacza, że: energia płynie, stoisz we własnym miejscu i kierujesz się ku temu co jest Ci dostępne i możliwe.


Domowe sposoby – Twoja mikropraktyka na dziś


Zadanie: Usiądź z filiżanką herbaty lub kawy. Zamknij oczy i powiedz:„ Życie, jeśli to Ty – jestem. Słucham. A jeśli to nie Ty – proszę, pokaż mi, kto mówi przeze mnie.”


Po prostu nasłuchuj. Poczuj ciało. Zobacz, kto się pojawia w Twojej świadomości. To nie musi być jasne od razu. Ale już tym gestem przestajesz walczyć – a zaczynasz rozmawiać. Kierujesz Świadomość we właściwym kierunku. I dzieje się to również wtedy, gdy Umysł nie potrafi jeszcze znaleźć logicznych odpowiedzi lub zwerbalizowanych uzasadnień.


Ramka dla praktykujących metodę IRI

Jak rozpoznać w metodzie IRI, że oskarżam Życie o coś, co nie pochodzi z niego?


✔ Sprawdź, kto mówi w Twoim JA-obserwującym – czy to naprawdę JA obecne, czy może przejęte?

✔ Zapytaj: która Persona właśnie dominuje? Czy to ta, która ufa, czy ta, która się broni?

✔ Zrób mikroodczyt: w którym polu siatki IRI jesteś dziś najbardziej aktywna? Jaką jakość Życia z tego pola manifestujesz?


🔁 W IRI uczymy się czytać Życie jak pole informacji. Jeśli coś się powtarza – zapytaj nie „dlaczego to się znowu dzieje”, tylko „dla kogo?” Z którego pola przychodzi echo?

Nie wiesz, od czego zacząć?

Zapisz się na newsletter IRI i zacznij od mikropraktyk z cyklu „Domowe sposoby” – delikatnych, ale skutecznych kroków w kierunku siebie.

👉

A jeśli czujesz, że potrzebujesz konkretnego prowadzenia – zapraszam na sesję indywidualną lub warsztat w MADARY AM.



Małgorzata IRI Jakubowska – EMOCJE I ENERGIA - Piszę z miejsca, gdzie emocja spotyka się z energią. Gdzie lęk, złość, smutek i radość przestają być problemem – a stają się informacją.

Jako terapeutka ustawień systemowych i twórczyni metody IRI, pokazuję, jak czytać emocje jak mapę, jak pracować z ich impulsem i jak uwalniać to, co blokuje przepływ Życia.

Tu znajdziesz praktyki, refleksje i rytuały, które pomagają poczuć więcej – a nie mniej.

Comentarios


IMG_0840_edited.jpg
KONTAKT i ZAPISY
STREFA DLA UCZESTNIKÓW

Małgorzata IRI Jakubowska
Integracja Rzeczywistej Istoty (IRI)

Ustawienia Systemowe AM​​​​

SMS/ whatsapp: +48 607 700 712

​Email: kontakt@malgorzatairijakubowska.pl

Tu możesz mnie podejrzeć z innej strony:

  • Facebook - Black Circle
  • Instagram - Black Circle
  • YouTube - Black Circle
  • Pinterest - Black Circle

© 2017 by Małgorzata IRI Jakubowska USTAWIENIA SYSTEMOWE. Proudly created with Wix.com

bottom of page